Najnowsze wpisy

Antybiotyki? Nie, dziękuję.

Choróbska ciągnęły się za nami poprzednią zimą, jak te najgorsze gluty, te najobrzydliwsze, duszące moje biedne dzieciątko. Te, zaraz po których zaczynał się kaszel, czerwone gardełko i chrypa. Odporność po mamusi – zerowa. Byle wiaterek, byle zmiana temperatury i choroba murowana. No niech ten lekarz przepisze w końcu antybiotyk! Jedziemy kolejny raz do lekarza.

A Ty, rozwijasz wzrok dziecka?

Pamiętam, jak pierwszy raz zobaczyłam, że Mati "goni wzrokiem" żyrafkę na karuzeli. Kilka tygodni później, kiedy tylko włączałam karuzelę, czekał na tą żyrafkę cały naprężony i śmiał się zawsze tak samo kiedy zjawiała się centralnie przed jego oczami. To był dla niego stres... żyrafa znikała za jego głową i musiał biedaczyna czekać w napięciu na to czy się pojawi.

Tego nie znajdziesz
na blogu!
This error message is only visible to WordPress admins

Error: No feed found.

Please go to the Instagram Feed settings page to create a feed.