#BLOGERSKI LAJF

#BLOGERSKI LAJF

Do what makes you happy, be with those who make you smile, and laugh as much as you breathe. Z angielska pojechała matka na wstępie, ale po polsku to już nie brzmi tak fajnie:) Tytuł zerżnięty od AGI, ale jak zajrzycie do niej zrozumiecie jaki miałam motyw.

No ok. Wracam do tych trzech prostych zdań z początku wpisu. Dziewczyny, chłopaki… zakładajcie blogi! To już nie są te czasy kiedy blog kojarzy się tylko z pamiętnikiem nastolatki ze złamanym sercem. Blogosfera to masa ludzi aktywnych, pozytywnych, uśmiechniętych i chcących podzielić się ze światem tym co ich uszczęśliwia, inspiruje, zachwyca, czasem smuci, czasem denerwuje, czasem dziwi… Gdyby nie blog nie pisałabym teraz tych słów, nie miałabym tylu pięknych zdjęć, nie poznałabym tylu osób tak bardzo podobnych do mnie, nie poznałabym Was…

Pisząc bloga robię to, co sprawia, że jestem szczęśliwa, spędzam czas z tymi, którzy sprawiają, że uśmiech nie spełza z moich ust… Jedną z tych osób jest AGA. Jej Buubi i jej mąż. To trio doskonałe. Aga to dama w najpozytywniejszym znaczeniu tego słowa. Przy niej czuję się jak drechol w tej mojej szarej bluzie i ledżinach. To dama z głową na karku! Z pasją, z wiedzą, z samozaparciem. Za rączkę poprowadziła mnie od pierwszego maila, którego ja – żółtodziób wysłałam jej w obawie, że linkując do jej tekstu zrobiłam to „nie po blogersku” :) Pamiętam jak dziś jak napisała, że „dobrze wróży mojemu blogowi”. NO I WYWRÓŻYŁA!!! Czarownica jedna :) Aga to pełna ciepła, szczera i pozytywna osoba. I z takich właśnie osób w przeważającej części składa się blogosfera. Motywujemy się wzajemnie, rozmawiamy, podpowiadamy sobie, pomagamy…

Pamiętacie moje Szkodniki? Moją Kejt i Jaro? Pierwsze co powiedziałam, do męża po spotkaniu z Agą i Robertem to to, że idealnie dogadaliby się ze Szkodnikami. A to już jest meeeega szacun! Nie, nie dlatego, że ze Szkodnikami trudno złapać wspólny język :) Dlatego, że to są nasi przyjaciele od piaskownicy. Dlatego, że wiem, że są mega DOBRYMI ludźmi z podobnym podejściem do życia, poczuciem humoru. Tak samo jest z Buubkową rodzinką. Muszę ich ze sobą poznać. A kiedy zaczynasz ludzi „z branży” przenosić do swojego życia w realu wiedz, że coś się dzieje! To znak, że stali się dla Ciebie kimś więcej niż tylko znajomymi z internetów. A gdyby nie blog, nie wiedzielibyśmy nawet o swoim istnieniu…

Oj dobra… nie gadam. Paczajcie na zdjęcia :)

Opowiadamy sobie dowcipy o pierogach… tzn. ja opowiadam a Buubki dzielnie udają rozbawionych :)

Blogerki Blogi parentingowe Mexicana Warszawa Bakusiowo Buuba Gapula Zara Monchou Nike Minirodini (6)

Buubi: „Boszszsz Mati jak Ty wytrzymujesz to wieczne paplanie!” Bakuś: „No właśnie nie wytrzymuję! Wysiadam stąd!”

Blogerki Blogi parentingowe Mexicana Warszawa Bakusiowo Buuba Gapula Zara Monchou Nike Minirodini (5)

Mała charakteryzacja przed sesyjką. Wiecie… malowanie paznokci, sztuczne rzęsy, puderek na nosek, podpinanie szpilkami ciuszków żeby dobrze leżały. To co robi każda kochająca mama przed zrobieniem zdjęcia.

Blogerki Blogi parentingowe Mexicana Warszawa Bakusiowo Buuba Gapula Zara Monchou Nike Minirodini (16)

Blogerki Blogi parentingowe Mexicana Warszawa Bakusiowo Buuba Gapula Zara Monchou Nike Minirodini (17) Blogerki Blogi parentingowe Mexicana Warszawa Bakusiowo Buuba Gapula Zara Monchou Nike Minirodini (9) Blogerki Blogi parentingowe Mexicana Warszawa Bakusiowo Buuba Gapula Zara Monchou Nike Minirodini (15)

Blogerki Blogi parentingowe Mexicana Warszawa Bakusiowo Buuba Gapula Zara Monchou Nike Minirodini (14) Blogerki Blogi parentingowe Mexicana Warszawa Bakusiowo Buuba Gapula Zara Monchou Nike Minirodini (10)

Małe grzebanko „przy samochodzie” – zajęcie dla prawdziwych mężczyzn.

Blogerki Blogi parentingowe Mexicana Warszawa Bakusiowo Buuba Gapula Zara Monchou Nike Minirodini (13) Blogerki Blogi parentingowe Mexicana Warszawa Bakusiowo Buuba Gapula Zara Monchou Nike Minirodini (11)

„Zobacz synku, jak nie będziesz się uczył to o kryształowych żyrandolach możesz zapomnieć.” No chyba, że zostaniesz blogerem ;)

Blogerki Blogi parentingowe Mexicana Warszawa Bakusiowo Buuba Gapula Zara Monchou Nike Minirodini (1)

Blogerki Blogi parentingowe Mexicana Warszawa Bakusiowo Buuba Gapula Zara Monchou Nike Minirodini (2)

Blogerki Blogi parentingowe Mexicana Warszawa Bakusiowo Buuba Gapula Zara Monchou Nike Minirodini (12)

Blogerki Blogi parentingowe Mexicana Warszawa Bakusiowo Buuba Gapula Zara Monchou Nike Minirodini (8)Blogerki Blogi parentingowe Mexicana Warszawa Bakusiowo Buuba Gapula Zara Monchou Nike Minirodini (7)

Na koniec jeszcze posiłek biednego blogera czyli: placek z wody i mąki z keczupem w jakimś gliniaku i kompot… lekko nie jest…

Blogerki Blogi parentingowe Mexicana Warszawa Bakusiowo Buuba Gapula Zara Monchou Nike Minirodini

Bakuś:

Czapka – tutaj

Sweterek – tutaj

Koszulka – tutaj

Chustka – jakaś tatowa

Spodnie – Zara

Butki – Adidas