4 miesiące – 4 umiejętności – 4 filmy

4 miesiące – 4 umiejętności – 4 filmy

4 miesiące… kiedy to minęło… Po wielkości Mamowego tyłka nie widać upływu czasu :) Jaki był taki jest (o zgrozooooo).

Za to Bakuś może pochwalić się kilkoma nowymi umiejętnościami. Przypadkowo kilka z nich udało mi się zarejestrować. Przypadkowo, bo zawsze kiedy lecę z telefonem żeby tą małą bestię nagrać dziwnym trafem zmienia czynność albo patrzy się prosto w obiektyw z drwiącą miną w stylu „Kobieto, czy Ty myślisz, że jesteś w ZOO?”. Tak więc co mam – pokazuję. Żadne słowa nie opiszą tego, co można zobaczyć w realu. Mam nadzieję, że chociaż trochę Wam przybliżyłam na czym polega moje aktualne szczęście.

Dzisiaj szybciutko, króciutko bo właśnie mój małż dowiedział się ile wydałam pieniędzy na zakupach… chyba muszę się ewakuować ;)

 

1. Umiejętność najważniejsza z ważnych – puszczanie buziaczków :)

2. Tu nie wiem z kogo bardziej się śmieję, czy z taty czy z bąbla :)

3.  Sam trzymam butelkę tajnym chwytem „na dwa palce” :)

4. Barwnie opisuję przyrodę podczas podróży samochodem :)