Bez zbędnych wstępów przechodzę do sedna sprawy…
„Matunio, uśmiechnij się do mamy.” Reakcja poniżej :)
Moje najukochańsze, jedyne, najsłodsze dziecię nie pozwala mi na sekundę spokoju :) Pierdylion maili wisi w skrzynce, dupilion wpisów czeka w kolejce. Do kolejnych „-lionów” może nie będę przechodziła ;) Młody skończył 3 dni temu 8 miesięcy. Zasuwa po domu w tę i nazad na czterech albo trzech kończynach (w zależności od humoru). Otwiera wszystkie szafki i szuflady „na klik” więc zastosowaliśmy przechytre zabezpieczenia z taśmy, które zaraz będziecie mogły podziwiać na zdjęciach w tle :) Są tak dobre, że zabezpieczają szuflady nawet przed nami bo już nam się nie chce odklejać taśmy i robić hałasu tym bardziej, że jedyną szansą na zrobienie czegokolwiek „dla siebie” jest sen młodzieży więc „kszkszkskzkskz” taśmy nie wchodzi w grę.
Drogie przyszłe mamy. Nie kupujcie dzieciom zabawek! Nie ma takiej potrzeby :) I tak najciekawsze będą: wentylatory, kable (najlepiej te podłączone do prądu), routery, dekodery, pudełka… buty (sorry ekoTuptusie, chciałam pokazać Wasze piękne opakowanie od ciapków jednak KTOŚ mnie uprzedził:/).
Bakusiątko oczywiście stara się pomagać… zabiera się najczęściej za dekorowanie przestrzeni mieszkalnej. Albo raczej jej UATRAKCYJNIANIE. Dzięki mojemu dziecku zrozumiałam, że firanki wyglądają lepiej kiedy leżą na podłodze i wiszą na kilku żabkach, kabel od lampki skrzętnie schowany za kanapą służy do jej „przemieszczania” z parapetu na podłogę (no czadersko wygląda). Cotton Ballsy ułożone od kilku lat w pięknej srebrnej misie przeżywają swoją drugą młodość z odgniecionymi artystycznie małymi paluszkami na każdej kulce (moje dziecko jest takie pracowite… nie ominęło żadnej).
Jeśli chodzi o wspominany wcześniej router to dzielnie broni go Sowa Rózia, którą większość z Was doskonale pamięta z naszych wcześniejszych wpisów :) Dziewczyna się stara, całą sobą zasłania sprzęt i nawet jeśli uda jej się odnieść skuces nie jest w stanie powstrzymać Bakusiątka od innej czynności, którą kusi RTV-ka… A mianowicie KRĘCIU-KRĘCIU! To już geny Bakusiowego Taty, który podobno lubował się w elektronice już od małego i sprawdzał u wszystkich sąsiadów czy ich sprzęty grające dobrze działają. Kręciu-kręciu 30 lat temu raczej nie było tak drastyczne jak teraz, kiedy technika obdarowała nas subwooferami i dżidżital dolbi stereo w 5 głośnikach ;) No coż… skoro moje dziecko nie jest w stanie mi powiedzieć, że ta piosenka mu się podoba podkręca na full głośniczki. Komunikacja jest :)
No coż mam powiedzieć. Bakuś to niesamowicie odpowiedzialne dziecko, które stara się godnie zastępować pracującego tatę. Oprócz testowania sprzętu elektronicznego zarówno zdalnie – pilotami, jak również stacjonarnie – przy sprzęcie, troszczy się też o naszą szafę wnękową. Jest bardzo skrupulatny w swoich działaniach – przesuwa każde z dostępnych drzwi około miliarda razy w ciągu minuty. Nie zapomina też o przejrzeniu koszul mamy, które wiszą na dolnym drążku. Moje tłumaczenia, że są czyste nie wystarczają… „Stara, sklerotyczka z tej mamy, lepiej zdejmę te koszule żeby pamiętała o ich upraniu. W końcu wraca do pracy już za 4 miesiące”. Kochane to moje dziecko. Jako, że woli spędzać czas na śliskich panelach a skarpetki z antypoślizgową podeszwą niczym się nie różnią od innych skarpetek więc wiadomo, że są po to, żeby je zdejmować, nosimy od niedawna Eko Tuptusie. I chwała Bogu za to, że mam ich dwie pary bo przecież każdy szanujący się bobo podczas zakładania buta żuje ten drugi. Dodatkowa para umożliwia nam założenie dwóch ciapków. Obśliniony but na stopie – to jest to! Spróbujcie dziewczyny. Ja swoje szpilki już ślinię zanim je założę – komfort noszenia poziom ekspert ;)
Z tego miejsca, chciałabym przeprosić wszystkie mamy (te blogujące i nieblogujące) i firmy, które czekają na moją odpowiedź. Pamiętam o Was, myślę, pozdrawiam :) Ale mój mały pomocnik chwilowo zajmuje mi nieco więcej czasu niż do tej pory :) Oczywiście ROBOTA NIE STOOOOI :) Idzie… tylko, że ciut wolniej ;)
A tak btw, to na tych zdjęciach Mati usiłuje Wam pokazać,
że ma już 4 zębole na dole i pół wzruszającej lewej jedynki :)
Bakuś:
Body – CoolClub
Spodnie – Zara
Ciapki – ekoTuptusie
Bakuś jest cudowny!! <3
Pola też śmiga w Tuptusiach ;)
Ja myślałam, że skarpy z gumą na dole wystarczą… niedoczekanie moje :)
Kable, piloty, telefony, komputer, głośniki, matki buty, ojca buty, szafki, lodówka, kos na śmieci – tam zawsze jest najlepszy deser o.O o czymś zapomniałam? Aaa no taaaak, przecież WC jeszcze, bo tam w środku pływa kolorowa woda i koniecznie trzeba jej spróbować. O, i moje książki! Swoje tylko rozwali a moje rozwali, weźmie i czyta „bleblublablobli”. Ojj skąd ja to znam? :)
Ło… nie wprowadził się komentarz :( A pisałam coś o tym, że właśnie mi zjada nowiutką książeczkę od tatki :/
Już lada moment będzie chodził i wtedy to się dopiero zacznie…
Przez najbliższe miesiące nie będzie lekko. Dużo siły życzymy i pozdrawiamy
Przyda się:) Uściski dla imiennika :*
Przesłodki jest Twój Bakuś :) Nie mogę się doczekać kiedy na świecie pojawi się moja łobuziara :)
OOOJ zazdroszczę lejdi! Ja już tak bardzo bym chciała siostrzyczkę do paryyyy <3
Duże postępy robi Bakuś :) Chyba spory z niego kawaler? Możesz napisać, ile waży i mierzy i jaki rozmiar ubranek aktualnie nosi?
Ciuszki na 80/86, waży 9 kg a ile mierzy… aronooooł :) Już się opiera o meble tylko brzuszkiem bo przecież rączkami trzeba klaskać „brawo” :) No szaleje młody z dnia na dzień:)
80/86? Eeej, moja nosi 86
Sanderka on zaczął od 62 i ponosił ze 2 miechy max:) 97 centyl all the time:) A najlepsze jest to, że mamusia ma 165 a tatuś 120 w kapeluszu:)
Super zdjęcia, jakim aparatem są robione? :)
NIKON 7100 E tam, te są akurat kiepskie :)
Twój syn rozwala system! <3 Cudak cudaków!
Właśnie mnie gryzie w duży palec… u stopy. „Tańczy, śpiewa, lepi garnki” puszcza soczyste pierdy w świeżo zmienioną pieluszkę, zajada się butami… teraz też coś tworzy w przedpokoju (musiałam się podnieść, przynieść go na dywan i właśnie wybiera się niewzruszony w drogę powrotną:/ ) Kocham to dziecko :)
No mój synuś ma dopiero 2 miesiące ale strasznie uwielbia ślinić się na pilota od dekodera :) Wyprzedza rozwojowe wszystkie poradniki w stylu ” co twoje dziecko będzie umiało w tym miesiącu” ;) aż boje się od czego zacznie swoje zabawy za miesiąc ;)
Kochana, czyżbyś zapomniała o telefonach, komputerze, aparacie i pilotach? :) Oprócz kabli to najlepsze zabawki mojej Zuzi :) A mój telefon pod wpływem licznych upadków jest juz w opłakanym stanie… Pozdrawiamy :)
Z kad ja to znam… :) A bedzie coraz ciekawiej z kazdym miesiacem:) Moj 13 miesiecy i po prostu mozna oszalec :)
Uśmichałam się taki jest śmiechowy ten wasz Bakuś :) Słodziak :*
:) :* Dziękujemy :*
skad.ja.to.znam:))..mój.na.punkcie.odkurzacza.oraz.ładowarki.do.telefonu.zwariował.!…zaczyna.chodzić…to.dopiero.będę.musiała.mieć.oczy.w.koło.łepetyny…Bakusiowy.wymiata.!…jak.tu.nie.kochać.dzieci…:*.buziaki!:*
Napiszę tylko tyle – wszystkie Mateuszki są cudownymi i rozkosznymi rozrabiakami. ;-) Wiem o tym doskonale, bo mam właśnie 8-letniego brata, który teraz jest niemal anielskim chłopcem, ale kiedyś był diabłem wcielonym. :)