O tym, jak przez morze…morze łez wylałam

O tym, jak przez morze…morze łez wylałam

Pamiętam jak dziś, jak bardzo płakałam kiedy dowiedziałam się,  że nie każde Państwo ma dostęp do morza. Opłakiwałam biedne Czechy i Węgry przez długie godziny. Rodzice nie wiedzieli czy wieźć mnie do lekarza, do szamana czy do księdza. Biednemu dziecku runął cały światopogląd przez jedno spojrzenie na mapę Europy. Dobrze, że nie pokazali mi wtedy mapy całego świata bo by mnie zabili. Na bank bym tego nie wytrzymała.

Pewnie sobie właśnie myślisz, że byłam niezrównoważonym psychicznie dzieckiem? Ja też tak myślałam do lipca ubiegłego roku kiedy to pierwszy raz pojechaliśmy z naszym Pączkiem do Trójmiasta. Kiedy zobaczyłam jego reakcję na  widok morza wróciły wszystkie moje wspomnienia. Poczułam to na nowo.

Morze, dla dziecka jest czymś magicznym. Czymś nadprzyrodzonym. Kiedyś myślałam, że każde państwo musi mieć morze. Morze i góry. Nie potrafiłam wyobrazić sobie tego, że granica jest taka po prostu… umowna. Latem ludzie muszą jeździć nad morze a zimą muszą pojechać na narty (chociaż mi na te narty nigdy nie było dane pojechać, ale nadal uważałam, że wszyscy inni jeżdżą bo tak to po prostu w życiu jest). Teraz dociera do mnie, że nie zastanawiałam się nigdy nad naszą wschodnią i zachodnią granicą, ale tego już raczej nie będzie mi dane zrozumieć na nowo. Chociaż, kto wie :)

Ostatnio Monia z bloga wikilistka.pl zadedykowała mi przepiękną nadmorską sesję i wpis o tym, jak bardzo cieszy się z tego, że zdecydowała się na przeprowadzkę z Torunia do Trójmiasta. Utonęłam w tych zdjęciach. I przyznam Ci się szczerze, że trochę mnie to zaniepokoiło. Bo im częściej jestem w Trójmieście, tym bardziej mnie w sobie rozkochuje. Tam się inaczej oddycha. Tam się inaczej myśli. Tam się inaczej żyje.

A przecież my już zdecydowaliśmy. Już wiemy gdzie jest nasze miejsce. Lada moment przeprowadzimy się do naszego wymarzonego domu. Ale gdzieś tam z tyłu głowy coś mi podpowiada, że życie nad morzem… to byłoby „to”. Jak to mawiają najstarsi Górale, wszędzie dobrze gdzie nas nie ma, ale czuję, że tam, też bylibyśmy szczęśliwi.

Ale w życiu nie można mieć wszystkiego. Zdrowy rozsądek i kalkulacja zwykłych za i przeciw zadecydowały za nas. Zostajemy tu, na pięknym Mazowszu a morze będziemy odwiedzać najczęściej jak tylko się da. W końcu mamy tam ciocię Pati i wujka Piotrka, kochaną Monię z tekstualna.pl i Emilkę z eforevent.pl no i naszą „Wikilistkę”, która nęci nas nieustannie klimatycznymi, nadmorskimi kadrami.

A Ty lubisz morze? A może wolisz góry? Masz jakieś miejsca, w których czujesz, że oddychasz pełną piersią i zapominasz o codziennych problemach? Jeśli tak, pod zdjęciami znajdziesz miłą niespodziankę :)

FANCY-IKO1111

  1 2 3 4

Mam dla Ciebie konkurs. Prosty, lekki i przyjemny. Wystarczy, że odpowiesz na powyższe pytanie w komentarzu pod wpisem a ja 5 najpiękniejszych odpowiedzi nagrodzę trzema foczkami od Peticado i dwiema bajkami na DVD „Piłkarzyki rozrabiają”.

Z jakiej okazji ten konkurs? Ano z takiej, że od 8 maja do kin wchodzi przepiękna bajka „Sekrety morza”, która okazała się na zachodzie absolutnym hitem i została nawet nominowana do Oscara 2015! Ja już ją obejrzałam i mogę powiedzieć Ci w tajemnicy, że nigdy nie widziałam czegoś piękniejszego. Nigdy! To jest wyjątkowe bajka! A wiesz, że ja jestem wymagającym widzem. Niedługo napiszę Ci o niej trochę więcej, ale na razie musi wystarczyć Ci jej krótki opis i zwiastun.


„Sekrety morza” to nominowana do Oscara najpiękniejsza bajka roku, która zabiera widzów w niezwykłą podróż po świecie zamieszkałym przez pół foki pół ludzi, olbrzymy przemienione w kamienie i wyjątkowo odważne dzieci.

To „przebój kinowy z duszą” (AL Times), który „uwrażliwi dzieci na sztukę na całe życie” (The Wall Street Journal). „Najbardziej fascynujący wizualnie i olśniewający film roku” (The Dissolve), w którym kryje się głęboka prawda o otaczającym nas świecie, nawet jeśli bohaterami są postaci rodem z celtyckich legend.

Wszystkich, którzy szukają oryginalnych i niezwykłych, a przy tym mądrych i pięknych opowieści zapraszam na nową kreskówkę, która wyjdzie naprzeciw oczekiwaniom wszystkich rodziców – mówi, występująca w polskiej wersji językowej filmu, Małgorzata Kożuchowska.

Dziewczynka o imieniu Sirsza obchodzi swoje 6 urodziny. Nic nie wygląda tak, jakby chciała. Starszy brat jej dokucza, tata jest zatopiony w myślach, a mamy nie ma z nimi od dawna. Na domiar wszystkiego przyjeżdża zrzędząca babcia, która zamierza zabrać rodzeństwo do dużego miasta, które uważa za bardziej odpowiednie miejsce dla nich do życia. Po nieudanym przyjęciu Sirsza podkrada bratu muszlę, którą dostał kiedyś od mamy, i zaczyna na niej grać.  Muzyka prowadzi ją do skrzyni, w której znajduje niezwykły płaszcz. Sirsza rozpocznie podróż, dzięki której zrozumie kim jest i co stało się z ich mamą. W wędrówce pomaga jej starszy brat, tajemnicze świetliki oraz pół ludzie pół foki. Wspólna podróż pomoże odkryć rodzeństwu łączącą ich więź i siłę, która tkwi rodzinie.

Najpiękniejsza bajka roku od 8 maja w kinach.


Pamiętaj o konkursie! Zabawa potrwa do 4 maja, godz. 23:59.
Wyniki pojawią się w tym miejscu 5 maja… godzina nieznana ;)

Czekają na Ciebie te śliczniutkie foczki <3


WYNIKI KONKURSU

1. Lolah – Foczka

2. nina – Foczka

3. Andzela K – Foczka

4. asik – płyta

5. Katarzyna – płyta

Rozmarzyłam się nad Waszymi odpowiedziami. To cudowne uczucie, kiedy wiesz, że to co piszesz trafia do wrażliwych osób, które czują tak jak Ty, albo chociaż podobnie. Gdybym mogła nagrodziłabym każdy komentarz. Ja zwykle mam mieszane uczucia bo z jednej strony cieszę się, że ktoś dostanie nagrodę, ale z drugiej wiem, że pozostałe osoby odejdą z niczym :( Właśnie postanowiłam, że będę częściej robiła konkursy. Żeby jakoś podziękować Wam chociaż w ten sposób, że jesteście tu ze mną przez ten cały czas…
Gratuluję wygranym i standardowo czekam na dane d wysyłki pod mailem kontakt@bakusiowo.pl :*


Foczki Piłkarzyki

Na konkurs zaprasza VUE MOVIE DISTRIBUTION dystrybutor bajki Sekrety Morza.

plakat dla mediow