Mati wreszcie zasnął. Biedny kupsztali się 10 razy dziennie i jęczy niemiłosiernie bo wychodzą mu ząbki. Pewnie to te mądrości bo przeżywa je ze zdwojoną siłą ;) Tatko pichci coś przepysznego DLA WAS w kuchni. Ja wprowadzam namiętnie poprawki na nowy szablon bloga, który jeśli ładnie naszego Macieja Be. poproszę jeszcze dzisiaj ujrzy światło dzienne tak jak Wam to zapowiadałam na Fejsbuczku. Mnie przez cały dzień MEGAŚNIE bolała głowa, ale jakoś tak… przeszło. I tak nie wiadomo dlaczego, nie wiadomo po co zaczęłam przeglądać „stare zdjęcia” z czasów kiedy park usłany był dmuchawcami. Pobawiłam się dodatkowo filtrami w fotoszopce i tak „od kliknięcia do kliknięcia” stawierdziłam, że wrzucę Wam te zdjęcia, że napiszę coś DO WAS.
I tak sobie pomyślałam, że wypada Wam podziękować. Bo dajecie mi masę radości. Masę szczęścia. Kopa do działania. Motywację do rozwijania siebie i bloga. DZIĘKUJĘ!!! Za to, że mogę napisać Wam, że Mati zasnął a mnie boli głowa :) Właśnie za to… :*
Kocyk, na którym siedzi Bakusiątko to specjalne zamówienie od Miminki. Zerknijcie do nich koniecznie! Mają boską pościel, boskie poduchy, boskie kocyki… BOSCY SĄ!!! Zabawka, którą gryzie Bakuś to kolejny hicior. Dostaliśmy ją w prezencie od cioci Ani z PomocnicyMamy.pl
Myślę sobie… ale wymyślają. Zwykły czerwony miękki samolot. A tu ZONK! Zabieramy ją ze sobą wszędzie! Mały gryzie w niej wszystko. Koła, skrzydła, nadwozie, podwozie :) Nie spodziewałam się, że tak mu przypadnie do gustu. Zabawka super miękka i bezpieczna (rzuca nią gdzie popadnie) a ulga dla ząbeczków niebiańska!!!
a na stronie napisali, że ten samolot nie nadaję się do gryzienia przez dziecko :/
Uuu no to uzywamy go niezgodnie z przeznaczeniem :)
Leggi które mi wykupili ;( ;( ;(
btw. Nie ma za co :* [wiesz, że ja to już tu tak do końca :)]
:) :*
;) a ja dziękuję że jesteś
Ooooo hał słiiit :) :*
:)
Cudny Mati, wspaniała mama…będę Was czytała, podglądała ZAWSZE!!!
Trzymam Cię za słowo :)
ja tez dziękuje ze jesteś a Bakuś coraz to słodszy
Czytam, bo piszesz tak lekko, że samo się czyta:) a jeszcze jak się Ciebie troszkę zna i wie jaką fajną, otwartą i życzliwą jesteś osobą to się to czyta jeszcze bardziej fajnie:) ps a Mati jest śliczny – buziaki od cioci!!!
:) :*
:)
jaaa jego za mały samolocik 99zł doć to jakaś poracha no bez jaj … faktycznie pisze że jest 2+ i dziecko nie powinno go gryźć …
Źle zaznaczyłam. Mały samolocik kosztule 35zł. To duży 99 :)
Super ze jesteście :) a jeszcze fajniej by było poznać Was na zywo :) moze sie uda one day xxxx
Calujemy :)
Uda się na bank! Wspomnisz moje słowa :) :*
Uuu,jaki dizajn fajny :D Trzeba będzie się przyzwyczaić, bo ja to wzrokowiec jestem i wszelkie takie zmiany to dla mnie rewolucja ;) Ja Tobie również dziękuje za to że jesteś, piszesz,zaskakujesz,inspirujesz,poprawiasz nastrój,przez Ciebie i Buubkowa majątek juz wydalam, bo takie cuda pokazujecie :-) Ja nawet nie wiem ile to juz czasu tutaj jestem ale wiem jedno-ze będę do końca ;)
Ola, dzięki takim czytelniczkom jak Ty… końca nie widać :)
ja muszę napisać, że blog wygląda superowo i fajnie się go przewija, tak miękko, nic nie ucieka :)
my dziękujemy :)
Cieszę się, że się podoba :) Zastanawiałam się co powiesz :)
<3
Ja choć nie zawsze się udzielam uwielbiam na Twojego bloga zaglądać,jesteś miłą,wesołą,sympatyczną i ciepłą osobą :)
ps.hehe czemu skarpetki obleśne ? ;p
A bo takie grubasy w pasiaki o kolorze kupy :):):)