Mam Cię na oku!

Mam Cię na oku!

Nie wiem co by ze mną było gdyby nie Baba Iwąka. Na pewno nie wróciłabym do pracy. Na pewno! W dzisiejszych czasach trudno jest powierzyć swoje dziecko byle kobiecie z ulicy. I niech ma referencje, niech ma złote puchary za poprzednich wychowanków… chcąc nie chcąc zaufanie mam ograniczone.

Trudno znaleźć dobrą opiekunkę do dziecka…

Staram się nie poddawać medialnym przekazom, które co i rusz wynajdują jakieś „perełki” w stylu dzieci przywiązywanych do krzeseł w przedszkolu. Wiem, że część z nich jest sztucznie napompowana tylko po to żeby nas zszokować i odwrócić uwagę od tego co rzeczywiście dzieje się w naszym Państwie, ale tutaj niestety przegrywam. Boję się o moje dziecko. Codziennie coraz bardziej. Więc całe moje wielkie szczęście, że Baba Iwąka nie jest tą siedemdziesięcioletnią babcią, której 3-latek ucieka na mróz.

…ale jeszcze trudniej znaleźć dobre dziecko.

Jak to powiedział Andrzej Mleczko w kultowym „Chłopaki nie płaczą”: „Trudno znaleźć dobrą opiekunkę do dziecka, ale jeszcze trudniej znaleźć dobre dziecko.” Więc jak już uda Ci się załatwić sprawę opieki nad Twoim dzieckiem nie luzuj się zbytnio, bo jeszcze pozostaje Ci kwestia kreatywności Twojego potomka. I tu z pomocą znów przychodzą stare poczciwe media, w których aż roi się od wypadków spowodowanych przez same dzieci. Wystarczy, że zamknę oczy i już widzę  mojego Pączka siedzącego na parapecie, skaczącego z mebli albo gramolącego się do piekarnika. I pomimo tego, że to dziecko jest nadzwyczaj grzeczne, wyobraźnia podpowiada mi zawsze jakieś sceny grozy.

Wielki Brat patrzy

Kiedy więc dostałam propozycję przetestowania kamerki D-Link EyeOn Baby nie zastanawiałam się nawet sekundy. Traf chciał, że kilka dni wcześniej rozmawialiśmy z Maćkiem o tym, że monitoring domu w dzisiejszych czasach to podstawa a oprócz tego, dobrze „mieć oko” na malucha, kiedy bawi się sam w pokoju a my jesteśmy w innym pomieszczeniu. To takie proste, wygodne rozwiązanie. Robisz sobie spokojnie obiad w kuchni i co jakiś czas jednym zerknięciem oceniasz sytuację w sąsiednim pokoju. No właśnie, ale zerknięciem na co?

Przyznaję się bez bicia, marna ze mnie Geek Mama. Byłam pewna, że taki monitoring składa się z kamerki i jakiegoś monitorka, który musisz ze sobą wszędzie nosić, a dodatkowo to „wszędzie” kończy się na jakieś odległości. Nic bardziej mylnego! Wiesz co może być tym monitorkiem? Zwykły smartfon! A co lepsze, wcale nie musisz mieć Internetu bo możesz połączyć się bezpośrednio z kamerką za pomocą sieci utworzonej przez nią. Obraz jest płynny, dźwięk spasowany, a łączność stała. Czego chcieć więcej?

„Patrzę się w ekran i ciągle mi mało…” ;)

Ano można chcieć jeszcze więcej, bo kamerka widzi w ciemności, ma czujnik temperatury, ruchu i płaczu ale najlepsze zostawiłam sobie na koniec. Wyobraź sobie, że z tej kamerki możesz puszczać zdalnie melodyjki albo mówić do dziecka! Posadziliśmy Bakusiątko na łóżku, kamerkę ustawiliśmy w zasięgu jego wzroku a Maciek poszedł do drugiego pokoju. Wyobraź sobie, że kiedy zaczął mówić do Matiego (opóźnienie jakieś 2 sekundy) żeby mu pomachał, Pączek zaczął machać do kamerki :) A jak się zapytałam „Gdzie jest tatuś?” pokazał w kierunku kamerki a więc głos też bez problemu rozpoznał.

1

Ja wiem, ja wiem… Jaram się tą kamerką jak Rzym za Nerona, ale tu wychodzi moje zacofanie po prostu. Przyznaję się bez bicia, że pojęcia nie miałam, że mogę z kamerki puszczać zdalnie piosenki albo bez połączenia z Internetem rozmawiać z dzieckiem za pomocą innego urządzenia niż telefon.

Z resztą nie tylko ja się jaram… świnka, zając, krówka i owieczka też… cała nasza zwierzyna aż się zebrała dookoła kamerki jak DJ Tata zaczął puszczać piosenki na kamerce! Weź to później zagoń do zagrody! Miałam nie lada PROBLEM. Musiałam użyć podstępu, żeby zwabić je z powrotem!

_DSC4805 _DSC4806 _DSC4810

Chcesz dostać taką kamerkę?

D-Link EyeOn Baby do najtańszych nie należy. Pisiąt złotych… razy 10. Ale czasem jest za darmo. Np. teraz. Bo niniejszym ogłaszam konkurs, w którym do wygrania jest identyczna kamerka jak ta, którą testowaliśmy my i rodzinka Buubków. No właśnie… rodzinka Buubków. Znasz ją? Jeśli nie, to najwyższa pora bo właśnie dzięki niej możesz tą kamerkę wygrać. Wystarczy, że przeczytasz wpis Agi o tej samej kamerce i odpowiesz na poniższe pytanie. Najbardziej kreatywna odpowiedź wygrywa kamerkę! :)

Jak myślisz, jak Sharky i Daisy zareagowały na żart Buubkowego Taty?

Wróć do mnie na bloga i odpowiedź umieść w komentarzu pod tym wpisem.

A jeśli nie masz pomysłu na zakończenie tej historii mam dla Ciebie inną możliwość:

Powiedz mi jak wykorzystasz kamerkę jeśli uda Ci się ją wygrać? (kreatywność rządzi :))

A jeśli chcesz podwoić swoje szanse na wygraną, albo po prostu wygrać dwie kamerki odpowiedz jeszcze na pytanie konkursowe u AgiNo a jak udostępnisz ten wpis na FB to już w ogóle mocarz z Ciebie! Podniesiesz swoje szanse na wygraną razy milion :)

Konkurs trwa do 7 kwietnia, godz. 23:59.

Wyniki podamy z Agą równocześnie 9 kwietnia, pod naszymi wpisami.

POWODZENIA!!!

_DSC4776 2 _DSC4783 _DSC4786 _DSC4787 _DSC4791 _DSC4801


Układanka Farma – tutaj

Gra Dzień i Noc – tutaj

Kamerka – tutaj

Koc – tutaj

Poducha Lew Leon- tutaj


Wyniki konkursu:

Jest mi niesamowicie przykro, że mam tylko jedną kamerkę do podarowania. Niesamowicie smutno, że tyle Waszej kreatywności pozostanie bez nagród. Zawsze walczę o dodatkowe miejsca. Udało mi się przy konkursie z Lego, przy konkursie z Lovi, z Prenalenem, z Blubo… ale tym razem kamerka jest tak wartościowym prezentem, że nie jestem w stanie dać Wam drugiej bo groziłoby mi bankructwo :(

Wybaczcie więc i śmiało walczcie w kolejnych konkursach!

A tymczasem, naszą wielką wygraną jeeeeeest Iga87!!!

Iga87, czekam na Twojego maila przez 7 dni. Po 7 dniach na Twoje miejsce wskakuje kolejna osoba. Hurry up! :)