Noooo, kochana moja… za ten wpis należy mi się tona serduszek i sernik pod drzwi (tylko pamiętaj – bez laktozy) :) Zrobiłam za Ciebie robotę i… obrabowałam PEPCO :) Tym razem poszłam po bandzie i wybrałam aż 43 ciuszki!
PEPCO zaopatrzyło mnie w bony, które roboczo nazywamy sobie „pepcoinami” i… poszłam w tango :) Wykupiłam chyba pół sklepu :) Takie bony PEPCO daje w nagrodę TUTAJ, na stronie z inspiracjami. Jeśli zostaniesz inspiracją tygodnia zgarniasz 50 pepcoinów :) Bardzo fajna sprawa, nawet gdyby nie było nagród, bo na tej stronie tworzy się tak jakby oddzielna społeczność samych pepco-maniaczek, które pokazują jak to co upolowały wykorzystują w życiu. Od stylizacji po aranżacje wnętrz czy DIY. Jeśli dodasz na IG zdjęcie z hashtagiem #inspiracjePEPCO wyświetlisz się na tej stronie automatycznie :)
Dzisiaj więc, możesz się zszokować ilością ciuszków, ale wiesz jakie są ceny w PEPCO :) No sorry… „więcej za mniej” zobowiązuje :) Średnia cena ciuszka tym razem to 11 zł! Udało mi się dostać większość opcji kolorystycznych więc tak na dobrą sprawę, odwaliłam robotę za Ciebie. Wszystko to, co aktualnie w najnowszej kolekcji z działu „mała dziewczynka” jest w PEPCO dostępne, przefiltrowałam za Ciebie i wybrałam to, co najfajniejsze i najlepsze jakościowo (większość ciuszków to 100% bawełny). Chciałam ten wpis skonstruować tak, żebyś bez wychodzenia z domu, wiedziała co chcesz kupić. Czekam na pisemne podziękowania od Twojego męża! Będziesz na zakupach minimum godzinę krócej :)
Tym razem poszłam głównie w neony. Moją burzliwą historię miłości do neonów opowiadam Ci TUTAJ na stories. Kiedyś neon był dla mnie złem wcielonym i czymś, co wrzucałam do szufladki w mózgu z napisem N-I-G-D-Y :) Wszystko zmieniło się za sprawą przypadku. Ale nie będę się dwa razy powtarzała. Zapiszę tę relację w wyróżnionych, żebyś mogła ją sobie obejrzeć nawet jeśli czytasz ten wpis kilka dni po jego premierze.
W sumie to ciuszków mogłoby być w tym wpisie więcej, bo jest więcej opcji kolorystycznych, ale musiałabym pojechać na zakupy TIRem żeby to wszystko zwieźć więc pokażę Ci resztę w gazetce. TUTAJ jest ta, która kończy się już 15 maja. Ale TUTAJ jest taka bardziej rozbudowana, znalazłam ją na stronie PEPCO. Ta jest akurat ważna do wyczerpania zapasów. Zerknij na nią bo jest tam więcej rampersów, które moim zdaniem są najmocniejszym punktem aktualnej oferty a jeśli chodzi o ich jakość to jest naprawdę świetna. Gruba i mięsista bawełna. 10-15 zł za rampers, 5-10 zł za bodziaka.
Na ubranka Matiego wydawałam zdecydowanie za dużo. Kupowałam zbyt dużo ubranek to raz, ale dwa, one jednostkowo kosztowały krocie. Teraz 50% całej garderoby Milenki to PEPCO. Resztę dobieram w kilku sprawdzonych markach i jestem naprawdę zadowolona (nasze konto w banku też) :)
Dobra, co ja Ci tam będę mówiła. Ty przecież to wszystko wiesz :) Dawaj w ciuchy :)
Zacznę od tego co do spania, bo akurat tak mi się układają zdjęcia. Za dnia raczej ubieram Milenkę w koszulkę i spodenki. Jakoś ładniej mi taka wypuszczona koszulka wygląda, ale na noc lubię założyć jej albo pajaca albo bodziaka i półpajace – mam wtedy pewność, że nie śpi z gołym brzuszkiem. A u nas całą noc potrafi chodzić farelka na trybie wiatrakowym bo zauważyliśmy, że Milenka dużo spokojniej śpi, kiedy słyszy szum :)
Ekhm… brawa jeszcze przepraszam matce się należą za DIY wieszaki! :) Na stories TUTAJ możesz zobaczyć jak zrodziła się w ogóle moja koncepcja na zdjęcia do tego wpisu. Właściwie to dziewczyny zdecydowały za mnie, że jednak wieszaczki będą żółte a nie różowe :)
BODY (100% bawełny) – 4,99 zł
LEGGINSY (100% bawełny) – 7,99 zł
A na cieplejsze dni bodziaki na ramiączkach i rampersy – moja życiowa miłość. Rampersy kocham miłością od pierwszego założenia MATIEMU. Większej wygody dla mamy i dziecka nie znam. I tu w ogóle zacznę od rampersa, któremu powinnaś przyjrzeć się z bliska bo jest zrobiony kapitalnie. No spójrz tylko na te przesłodkie hafty i koroneczki :)
RAMPERS (100% bawełny) – 14,99 zł
RAMPERS (100% bawełny) – 14,99 zł
RAMPERS (100% bawełny) – 14,99 zł
SUKIENECZKA Z WBUDOWANYM BODY (100% bawełny) – 14,99 zł
BODY (100% bawełny) – 9,99 zł
Zaraz po rampersach najbardziej kocham sukienusie. Ja ogólnie jestem za tym, żeby dziecko miało jak najmniej skrępowane ruchy, jak największy luz i swobodę. Mati na codzień gania w dresach albo cieniutkich dżinach z gumką. Sama tak biegam! Maćka też na starość do dresów przekonałam. Teraz facet nie potrafi założyć dżinsów i paska. Wygoda ponad wszystko u nas :)
Teraz najpiękniejsza sukienusia z całego wpisu. Obok tej tiulowej niżej z Myszką Minnie, hit absolutny. Cena oczywiście powalająca :)
SUKIENKA (100% bawełny) – 14,99 zł
Ostatnio nabrałam jak szalona ciuszków z Myszką Minnie i Milenka nadal w nich chodzi więc tym razem sobie odpuściłam, ale znajdziesz ich sporo i to w niewysokich cenach. Widziałam też Psi Patrol i chyba Pidżamersów. #MatkiPrzedszkolakówZnajo :) Poluję jeszcze tylko na ten drugi kostium kąpielowy (zobaczysz go TUTAJ) i tą spódniczkę tiulową bo sukienusie dorwałam obydwie (25 zł za kieckę błagam…) :) Tutaj zrobiłam Milence fotki w żółtej. Mam jeszcze taką różową.
SUKIENKA – 24,90 zł
Są jeszcze takie kiecuszki. No błagam, po dychu :) A pod nimi wrzucam Ci kombinezony, ale takie oszukane bo tak naprawdę to są rampersy otwierane na dole, tylko mają gumeczkę w pasie właściwie dla ozdoby bo nie ściska brzuszka, a Milenka nasza ma taką niczego sobie baryłkę :) Nie bez przyczyny ma u nas w domu ksywkę KULA :)
SUKIENKA – 9,99 zł
Kombinezon/rampers – 14,99 zł
I ostatnia dzisiaj sukienusia. Są jeszcze takie z pomarańczowym dołem ale ja jakoś wolę różżżż :)
SUKIENKA – 19,99 zł
I tym sposobem przechodzimy do koszulek i spodenek, które jak zaraz zobaczysz, możesz mieszać na milion sposobów. Żarówki konkret :)
KOSZULKA – 7,99 zł
LEGGINSY – 7,99 zł
KOSZULKA – 7,99 zł
LEGGINSY – 7,99 zł
Zobacz, do tego możesz sobie jeszcze dobrać krótkie spodenki. Nie wiem jak Ty, ale ja zdecydowanie wolę te za 7,99 zł od tych za dyszkę :)
SPODENKI – 9,99 zł
SPODENKI – 7,99 zł
Można tez kupić zestaw: koszulka plus spodenki. Też będą pasowały do tego co wyżej. Ja pokazuję Ci tutaj tylko jedne spodenki, ale mam dwie pary. Zestaw składa się z koszulki i spodenek.
ZESTAW – 9,99 zł
I te jeszcze bluzeczki są przesłitaśne! Już nie są takie żarówki, neonowe, ale pasują do wszystkich spodenek, które Ci wrzuciłam wyżej bo jak się przyjrzysz na spodenki, to zobaczysz, że takie stonowane odcienie też na nich są. Z resztą wklejam Ci niżej autfit Milenki z takim połączeniem :)
TOP – 7,99 zł
KOCHAM TO ZDJĘCIE :)
A tu jeszcze moje pastelowe cudowności, które wygrzebałam tylko w rozmiarze 68, ale musiałam je po prostu przytargać do domu bo wyglądają przesłodko, prawda? Dają jeszcze radę bo gumka dużo się rozciąga, ale coś czuję, że zanim wylecimy na wakacjole, Kula z nich wyrośnie. A przynajmniej jej bebzolek :)
SPODENKI – 9,99 zł
Na koniec mam dla Ciebie jeszcze 2 bluzeczki na licencji, do których dobrałam sobie dla stonowania dżinsowe spodenki. Chociaż znów jest tak samo. Pasują do nich wszystkie, które wrzuciłam wyżej. Nawet na upartego, do tej białej bluzeczki można założyć te pastelowe.
KOSZULKA – 14,99 zł
SPODENKI – 14,99 zł
No i autfit of de dej. Milenka, która cudem nie zdjęła z główki chusteczki :) A chustka też jest z PEPCO. Mamy jeszcze taką różową. Ale one już są mniej żarówiaste. Powiedziałabym, że to taki neon, ale o dziwo pastelowy :) Jak zobaczysz na żywo, zrozumiesz o co mi chodzi :)
No i jako creme de la creme… zapowiedź! Bo w czerwcu muszę zakończyć kompletowanie szafy i Milenki i Matiego i Maćka i OCZYWIŚCIE MOJĄ, gdyż poniewaaaaaaaż… Wylatujemy na początku lipca na wakacjoleeee! 2 tygodnie, zgadnij gdzie. No przecież, że w Xanadu! Nie mogę się doczekać :) Daj znać jeśli upolujesz gdzieś ten drugi kostiumik. Ten na zdjęciu to 80, ale tak sobie myślę, że 86 też mógłby być na upartego. Szybko schodzą bo ten turkusowy jest moim zdaniem fajniejszy. TUTAJ go zobacz. No. Ale na razie mamy ten. I też mnie satysfakcjonuje… Zobacz tylko ile kosztował. Haaa :)
KOSTIUM – 19,99 zł
Uff, na dzisiaj to będzie koniec. Niedługo pokażę Ci kolejne porcje moich zdobyczy z tego sezonu. Może w wersji filmowej? Co wolisz? Film czy wpis? :)