Co się działo u Bakusiów #Maj2016

Co się działo u Bakusiów #Maj2016

Lubię te moje podsumowania miesiąca. To dla mnie taka spowiedź z tego, czy idę w dobrą stronę. Tak samo jak lubię wracać do starych tekstów z tych samych dat sprzed roku i przypominać je na Facebooku. Tak, żeby sprawdzić kto już wtedy ze mną był i pamięta, a nowych czytelników wprowadzić w klimat moich aktualnych wypowiedzi. Bo znając kogoś, patrzysz się na niego przez pryzmat jego drogi życiowej. Nie znając – oceniasz ad hoc, czasem niesłusznie, czasem płytko, bez zrozumienia… A nie oszukujmy się. Blondynki w tej kwestii są poszkodowane podwójnie :D

Właśnie od blondynek rozpoczyna się maj na naszym Instagramie. Od dwóch blondynek znanych pod tajemniczym i nic niewskazującym hasztagiem #blondgerki :) Wspólny event dla marki Marimer, wspólna sesja zdjęciowa wśród różowego kwiecia, wspólne klopsiki w Ikei – to lubię :)

#blondgerki w żywiole #selfie #selfie #selfie @buuba_pl

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Mama Be. (@pixelsonfire.pl)

Wspomniana sesja zdjęciowa z tego dnia pojawiła się na blogu kilka dni później. Nie ma to jak zdjęcia robione kobiecą ręką ;) FG6A2439i FG6A2479i   *Zdjęcia pochodzą z wpisu Kobieta jest jak wino. Im starsza tym lepsza.

Ten miesiąc obfitował w sesje wykonywane wspólnie z Agą. Nawet powstał mały backstage z naszej wyprawy we trójkę, z naszym luksusowym szofero-fotografem Maciejem Be. do luksusowego Radzymina, na jeszcze bardziej luksusową ławkę pod kościołem w parku. O proszę:

*Film pochodzi z wpisu 5 zasad, dzięki którym będziesz najlepszą żoną na świecie.

Ten wpis był małym przedwstępem do niemałej zmiany na blogu, którą wprowadzam sukcesywnie od miesiąca. Na blogu zaczęły pojawiać się sesje typowo modowe. Nie martw się, nie zrezygnowałam na ich rzecz z klimatycznych sesji w zachodzącym słońcu! Po prostu spodobało mi się pokazywanie detali. Zegarka z błyszczącą tarczą, butów za niecałą stówkę, które wyglądają jak milion dolarów… Na blogu jest coraz bardziej kobieco. Jakoś tak wyszło, nie kryje się za tym konkretna ideologia. Do mody mam nadal stosunek olewczy i nie obchodzi mnie co jest w tym sezonie na topie tak samo jak nie obchodzi mnie jakie trendy panują przy urządzaniu wnętrz. Wybieram sobie z tego co dostępne na rynku to, co najbardziej mi się podoba. Jeśli mam ochotę wystąpić na zdjęciach w dwuletniej marynarce (ta różowa z filmu powyżej) albo czteroletnim płaszczyku (tak tak, nie żartuję) po prostu to robię, nie patrząc na to, czy ta długość jest aktualnie TRENDY.  Nie mam też problemu z tym, że długie sukienki mnie skracają i wyglądam w nich jak mała kuleczka czy jak to powiedziała do mnie ostatnio koleżanka „winogronko”. Kiedy zapytałam dlaczego jestem winogronkiem, odpowiedziała, że dlatego, że składam się z kuleczek :) Mistrzyni :) Tak więc zapraszam Cię do obejrzenia wpisu z sesją, w której mała niebieska kuleczka hasa boso po trawie, przytula się do brzozy i pisze o tym, że ma gdzieś zakłamanych ludzi i pozostawia ich samym sobie, gnijących we własnym sosie.   Stylizacja z dluga sukienka dluga sukienka mohito blog modowy00010 Stylizacja z dluga sukienka dluga sukienka mohito blog modowy00020

*Zdjęcia pochodzą z wpisu Nic w życiu nie muszę.  

A skoro już jesteśmy przy zdjęciu trawy… wicie gniazdka in poważny progress :) W końcu udało nam się poprawić spartoloną robotę przy szambie, o której pisałam Ci miesiąc temu. W ciągu miesiąca z ugoru, błota, gliny i rozkopanych dołów, zrobiła nam się piękna zielona trawka. Trochę to kosztowało muszę przyznać, ale nie żałuję tej kasy. Efekt jest natychmiastowy i powalający.          

Pytacie o efekt trawy z rolki… hmm… Zobaczcie same BOMBA TRAWIASTA w ciągu doby Warto, naprawdę warto Film zamieszczony przez użytkownika Mama Be. (@pixelsonfire.pl)


Teraz wypoczywamy sobie z Pączkiem tak (zdjęcie z drugiego, długiego weekendu majowego). Obrodziło nam wolnymi weekendami w maju. Oby tak dalej ;)

Mój osobisty Alvaro, w moim osobistym raju ☀️Marzenia się spełniają ❤️

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Mama Be. (@pixelsonfire.pl)

No właśnie… jakiś taki leniwy chyba był ten nasz maj prawda? My co prawda pracowaliśmy bardzo ciężko nad video, które dopiero teraz powoli wypływają na powierzchnię, ale czuliśmy powiew luzu przynajmniej od strony agencji i projektów :)  Maj bezsprzecznie należy się Maćkowi i jego outfitowi w naszym filmie dla marki Tymbark. Uwielbiam takie współprace. Pełna swoboda, pomysł zaakceptowany w 3 sekundy, realizacja w 4. Uśmialiśmy się przy nagrywaniu, kolejny raz przy oglądaniu efektów. Brawa dla chłopaków! I Maciek i Mati dali czadu. Ja tam jestem tylko… jabłuszkiem dla odmiany od winogronka :) Ale i to i to kuleczka więc wszystko się zgadza ;)

*Film pochodzi z wpisu Rodzice kontra dziecko, ostateczne starcie.

Skoro już tak w klimacie filmowym to jeszcze pochwalę Ci się kolejnymi odwiedzinami Bakusiolandu przez telewizję! Taką wieeeeesz, z krwi i kości, z kamer i mikrofonów :) Nagranie dla DDTVN, którego do tej pory jeszcze nie obejrzałam, ale z tego co mówiły dziewczyny na fanpage – było dobrze więc muszę zaufać na słowo.  

Maj był dla nas miesiącem luzu, chillu, relaksu… dwa długie weekendy obfitowały w spotkania z przyjaciółmi i ciążą spożywczą składającą się głównie z kiełbasy z grilla, ale w międzyczasie zdążyliśmy też odwiedzić moje rodzinne miasto – Ryki, którego po przeprowadzce mojej mamy do Warszawy, nie odwiedzam już tak często jak kiedyś. A szkoda… bo tęsknię potwornie. I marzą mi się takie wakacje, które spędzę zaglądając we wszystkie miejsca, które kojarzą mi się z latami beztroski. Dopiero czując oddech trzydziestki na karku, zrozumiałam znaczenie słowa BEZTROSKA. Szkoda, że jest tak bardzo wyświechtane, że nasze oczy się po nim ślizgają, że nie czujemy jego mocy. Spróbuj sobie to przypomnieć i uzmysłowić… jaki stan umysłu miałaś w wieku 10-15 lat. Owszem, zawsze człowiek się czymś martwił. Ale paradoksalnie tym, czym nie powinien. Najważniejsze, że w tym wieku, nie znaliśmy smrodów dorosłego życia, dzięki czemu żyliśmy ze świadomością, że czeka nas wielka przygoda. Ajjj… to jest temat na oddzielny wpis. Zaczynam filozofować za bardzo :) Popaczajmy lepiej na zdjęcia ;)

Bakusiowo Ryki Podworko Nivea00055 Bakusiowo Ryki Podworko Nivea00056 Bakusiowo Ryki Podworko Nivea00054

*Zdjęcia pochodzą z wpisu Wróciłam na stare śmieci!

Maj upłynął nam nie wiadomo kiedy, ale za to w zupełnie innym stylu niż ten ubiegłoroczny. W zeszłym roku jeszcze pracowałam, ciągnąc dwa etaty i dogrywając formalności związane z domem. W czerwcu zaczęła się już ORKA przy wykończeniówce. Ale wiesz co Ci powiem… warto było tyrać jak wół rok temu, żeby w tym roku móc pisać podsumowanie maja na swoim prywatnym tarasiku, ze swoim prywatnym słoneczkiem, mając tylko jeden dylemat: winko białe czy czerwone? ;) Dobrego czerwca Ci życzę :*